wiosna wreszcie…

 

   Przynajmniej u nas i to już na całego… pobocza dróg cale żółte od żonkili i nawet pod domem w bardziej zacienionym miejscu już się rozbudziły…

  
 
…a ze kobietki kwiatki lubią, niezależnie od pory roku zresztą, zawsze warto pamiętać aby je im przynajmniej czasami przynieść. Niekoniecznie z jakiejś konkretnej okazji…
… i włożyć do ślicznego…kształtnego a co najważniejsze, mokrego „wazonika”  :D

 

  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
sprawdza się przy każdej prawie okazji, zwłaszcza jak nie ma okazji…
choć oczywiście z różami trzeba zachować trochę większą ostrożność :)))
 

14 thoughts on “wiosna wreszcie…

    1. na fotkach widać że nawilżenie było i to całkiem niezłe ale wątpię aby długo postały :Dno chyba ze co innego dłuuugo stojącego jednak na myśli miałeś a nie kwiatki hehe

  1. Pewnie nie będziesz zadowolony,bo nie lubisz wyróżnień ,to tym bardziej Cię wyróżnię dla równowagi hihi:PDar sercahttp://czerwona-obroza.blog.onet.pl/Dar-serca,2,ID422989026,DA2011-03-05,n

  2. i a również:)… a M&O z czystaj skromności;) „nie lubi” wyróżnień;)))))http://slodycz-zniewolenia.blog.onet.pl/Dar-serca,2,ID422999019,n

    1. a jak. należy mu się :)))ale teraz powinnyście obie uważać aby się w zasięgu jego bata nie znaleźć :))))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *