bo prawdziwa wolność jest w uległości właśnie…

  

   Czy to już Uległość… czy tylko wyuzdanie? Często w prywatnej korespondencji spotykam się z tym właśnie pytaniem ze strony kobiet dopiero odkrywających świat uległości i oddania… odnajdujących w sobie uczucia i odczucia do tej pory im nie znane… bo coś nowego się w nich nagle zaczęło rodzic… coś nowego nagle nie daje im spać … bo patrząc w lustro zaczynają widzieć w nim zupełnie inną kobietę… widzą w nim zupełnie coś innego i nowego. Ale czy to jest takie aby do końca nowe?

 
  
   Seksualność w nas jest czy tego chcemy czy nie chcemy i jakby na to nie patrzeć jesteśmy nie tylko stworzeniami społecznymi ale również, a według niektórych nawet przede wszystkim jesteśmy stworzeniami seksualnymi z narzuconymi nam ograniczeniami społeczno-kulturowymi. Innymi słowy seksualni się rodzimy a dopiero później, na etapie wychowania narzucane są nam normy, nakazy i zakazy krepujące naszą seksualność. Ale ona nadal w nas jest i u niektórych nie daje się po prostu skrępować a innym potrzeba czasu aby ją w sobie odkryć i często wielkiej odwagi aby się do tego przyznać.

   W rozumowaniu potocznym i pod kątem wszelakich norm społecznych, które jakie są każdy w sumie wie, kobieta musi się bowiem przyznać, że jest…  wyuzdaną dziwką? Ano, niestety właśnie tak. Może nie dla siebie samej będzie się nią stawać i w lustrze jeszcze aż tak siebie nie będzie postrzegać ale będzie to widzieć w oczach innych, nawet tych niezorientowanych. Nadal jeszcze tak ten świat funkcjonuje, że kobieta pragnąca czuć coś więcej, przeżyć coś więcej, jest napiętnowana, bo jak rzekła bohaterka „Nimfomanki”:

zaspokojony mężczyzna zamienia się w supermacho…zaspokojona kobieta jest dziwką… równouprawnienie…”

   Już Wam wolno pragnąć orgazmów… możecie też już być namiętnymi kochankami ale oczywiście nadal z ukierunkowaniem na sprawianie tym przyjemności mężczyźnie. Jeśli jednak zaczniecie się domagać wprost czy też tylko pośrednio własnej rozkoszy… gdy nie wystarcza Wam posłuszne czekanie na cud, że partner przy okazji da Wam rozkosz… gdy zapragniecie czegoś dla siebie… gdy zaczniecie dostrzegać w sobie i tą czysto seksualną stronę Waszej kobiecej natury domagającej się czegoś więcej… krzyczącej o coś więcej… zostaniecie nazwane wyuzdanymi… no bo o ile posłusznie wypiąć tyłek mężczyźnie dla jego rozkoszy to Wam jeszcze wolno, o tyle wypiąć go samej z siebie dla WŁASNEJ rozkoszy to już zupełnie inna bajka…

 

 

   Przewrotnie zaś, największą wolność w okazywaniu własnych pragnień i spełnianiu się również i w tej seksualnej części Waszej natury, możecie odnaleźć właśnie w uległości? Choć wybór oczywiście jest Wasz, na początku przynajmniej, to już później, będąc w jego władzy i posiadaniu cała odpowiedzialność za Wasze wyuzdanie spada przecież na dominującego, czyż nie? :)))

 

13 thoughts on “bo prawdziwa wolność jest w uległości właśnie…

  1. bo każda kobieta powinna mieć prawo do pełnego zaspokojenia a nie tylko wam wszystko co najlepsze w udziale przypada. ale masz racje ze pomiędzy namiętnością a wyuzdaniem jest bardzo cienka granica a niekiedy wręcz żadna a jak jedno słowo może zmienić podejście i innych i nas samych do sprawy. a co tam. niech mnie i dzi.wką nazywają jeśli taka ich wola ale przynajmniej w pełni kobietą się czuje a nie ze oszukuje cześć przynajmniej swojej natury bo tak wypada. tylko komu ma tak wypadać?

  2. w sumie to i tak różnica jest żadna skoro dla większości facetów i tak wszystkie kobiety to dziw.ki wiec skoro i tak nas za takie maja to przynajmniej i my z tego coś miejmy. :)))

      1. od razu widać koleś, ze się pewnie nawet nie pofatygowałeś więcej niż z dwa posty i to pobieżnie tylko przeczytać….

        1. no nie.. w pewnym sensie to on ma jednak racje bo łatwo daje się wyczuć tu „motyw przewodni” który uważam osobiście za bardzo ważny i oby najczęściej był powtarzany a który to chyba najwyraźniej kube o strach przyprawia ze i do jego kobiety (o ile takowa ma) dotrze i zacznie się ona nad nim zastanawiać? :D

  3. a za największą dzi.wke oczywiście będzie facet uważał tę którą mu nie da…

  4. wow !! jakbym siebie na tych fotkach widziała bo tak właśnie się czuje jak w lustro patrze :)))

  5. no i znowu się nam facetom przez Ciebie po d…. dostaje :Dpo prawdzie to słusznie niemniej jednak zwracam uwagę ze post był nie do końca o tym co komentujecie :)))

    1. no pewnie. kobiety słuchajcie !!! kuba radzi wam nie myśleć i o kilka wieków się cofnąć :)))

    2. może i rzeczywiście masz racje bo i sama z wieloma sprawami jak i również ze sposobem ich przedstawiania przez autora osobiście bym polemizowała to jednak wybacz, ale monosylabami i napastliwością swoja dajesz innym raczej do zrozumienia ze nic w sumie i do powiedzenia nie masz i przyczepiłeś sie dla samego przyczepienia się. wiec kto tu w sumie głupoty pisze? dla mnie to wygląda tak , ze to autor ma racje a Ty się po prostu boisz aby kobiety nie zaczęły myśleć i o swoje prawa się dopomagać?

    3. nie podoba ci sie to nie czytaj…a jak taki jestes mądry moze swego bloga pokaż…o ile pisać w ogóle potrafisz…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *