Mając co prawda pewne obawy co do samego projektu, którymi to jednak nie będę Was zanudzał, cieszę się jednak, że wreszcie do takowego doszło i gorąco polecam zapoznanie się z nim a wszystkich zainteresowanych i mających takie możliwości o wsparcie.
Szczegóły tak samego projektu jak i możliwości jego wsparcia znajdziecie pod poniższymi linkami:
Witaj.Jestem przeciwna tej akcji:)Im chodzi o pieniadze:), a nie o swiadomosc.A to jest swiat, do którego nie wolno wejsc raz.Nie doroslismy, by w nim byc.Dlatego jestem mimo wszystko na nie.Najpierw trzeba zmnienic człowieka, a dopiero póxniej propagować cos, co stanowi nieodzowny element zycia.Bo nie sztuką jest sie zabawić.Sztuką jest stworzyc inny wymiar:)Pozdrawiam Cie…planeta
Masz na myśli różne wymiary dewiacji?
Mam na mysli brak swiadomosci:)I ślizganie się po powierzchni zycia:)planeta
Masz rację tobie nie grozi slizganie po powierzchni bo sięgnęłaś dna
Twoja kultura osobista tudzież jeszcze kilka innych „opcji zachowań” na pewno tam właśnie zmierzają.
Co nerwy puściły? Lepiej się nie wypowiadaj bo o jakiej kulturze może mówić propagator zboczeń i dewiacji seksualnych? Żenujące, czyz nie?
dobre… dobre :)))gdyby nie weekend to byś się pewnie bardziej postarał (postarała?). choćby na przykład kilka postów przeczytać? :)))
osobiście nie mam nic przeciwko łączeniu przyjemnego (zarabiania kasy) z pożytecznym (uświadamianiem ludzi). Działa to jednak tylko w przypadku gdy się to coś czuje. Gdy przeważy sprawa finansowa może się to zamienić w jedną wielką tanią sensacje i więcej szkód niż korzyści przynieść.
Dokładnie:)Pozdrawiam i buziaki:)
Sama mam mieszane uczucia…Z jednej strony nie ukrywam, przyjemnie byłoby doświadczyć takiego wydarzenia, może nawet znaleźć się na jednej z takich fotografii, ale z drugiej strony…może jestem przesadną egoistką, jednak odczuwam coś w rodzaju wtargnięcia w BDSMowy świat osób, które niekoniecznie przywitają go z otwartymi ramionami…Pozdrawiam.
tak. masz racje. dużo zależeć będzie kto i jak do tego projektu przystąpi i co będzie dla niego priorytetem. nie jestem też pewny czy polskie społeczeństwo już do czegoś takiego dojrzało i czy się tow tanią sensacje właśnie nie zamieni
Rozumek ci odjęło, redaktorku?
obawiam się, że jest z nim wszystko w porządku i może to właśnie jest problem :)))
Co ci poradzić w tej sytuacji? Psychiatrom chyba nie ufasz, i słusznie…
a wiesz, że w sumie nic do nich nie mam? zawód jak zawód… w sam raz dla Polaków :)))
Maddie… warto więc zacząć od sympatyków… więc nikt nie będzie urażony… i tabu zostanie zachowane…W końcu zainteresowani… jak się już w nich obudzi zew… sami tu trafią.A swoją drogą chętnie bym uwiecznił na fotce nastrój chwili twojego spełnienia…w końcu obraz zastępuje 1000 słów…