„Raz źle obrana droga implikuje błądzenie Kapturka, co jest gorsze niż samo zjedzenie przez wilka”. Agnessa
Problem pojawia się w momencie gdy Kapturek z własnej i nie przymuszonej woli chce pobłądzić w nadziei na spotkanie tego wilka? :)
Z naciskiem na zostanie przez niego… skonsumowaną :D
Nie wspominając już o tych (nie)grzecznych dziewczynkach, które gustują w polowaniu na wilka :D
„Nie wspominając już o tych (nie)grzecznych dziewczynkach, które gustują w polowaniu na wilka :D”
Khem.. khem…
Fajnie, że mnie wciskasz do każdego postu :)
Naprawdę doceniam :)
uderz w stół… a wilczyca od razu uszu nadstawi :D
Osz kurcze :)
Las.. las… Las…
A w tym lesie On i Ja :D
Wilk kapturka łapie iii
pod pachę ( o ile da radę ) :D
Mocno przywiązuje do drzewka
I już jęczy młoda sosenka :D
Ale tyłeczek w spodenkach mmm… Na szczęście kapturek pelerynkę czerwoną ma :)
tak rozkosznie wypięta dupcia sama w sobie potrafi być potężnym fetyszem :D