THIS IS BDSM
AND YES, THIS IS ALSO BDSM…
BECAUSE THIS IS MY BDSM
PS: Przed użyciem należy się uważnie zapoznać z ulotką a w przypadku braku takowej należy się skonsultować z produktem naszych mniej lub bardziej mrocznych fantazji w celu zapobieżenia przedawkowania zwłaszcza punktu drugiego.
Skutki uboczne przedawkowania w postaci frustracji, fochów, znarowienia, zapominania o przynależnym miejscu czy nawet spadek libido ulegają łatwemu wydaleniu z organizmu poprzez wyklepanie. Na wszelki wypadek należy mieć zawsze pod ręką antidotum w postaci pasa lub rózgi i stosować natychmiast po zaobserwowaniu pierwszych objawów skutków ubocznych.
STOSOWAĆ JEDYNIE JAKO SUPLEMENT SUCZEJ DIETY !!! :D
„bo przesłodzony to nawet miodek robi się mdły”
Rozbawił mnie ten ostatnio gif.. i się zastanawiam, to chyba było za włosy do jaskini :D:P
w terenie otwartym zdecydowanie za włosy aby w trakcie ciągnięcia się nie zatkała „jaskinia” :D
to raczej norka.. a jeśli komuś jaskinia to współczuję :DDDD hehehe…
nie o metraż czy gabaryty chodzi ale biorąc pod uwagę rozmiar doznań to w oczach mężczyzny to prawdziwa jaskinia rozkoszy :)
aż dziw czasami jak w czymś tak niewielkim pomieścić się może tyle doznań… i soków :D
Wszystko mi się baaardzoo podoba 😊 jak zwykle zresztą hihi .. Pokazał byś coś co by mi się inaczej spodobało tak hmm niezwykle 😄 ? Albo dla odmiany nie spodobało hihi ….
najcudowniejsze choć zarazem i trochę przerażające jest to gdy to samo się obu stronom podoba i to aż tak że „ŁOOO” :D
ale skoro ładnie prosisz… dwa słowa: „zakaz dochodzenia” :D
Huh akurat o to mi nie chodziło 😄
wiem :D
ale…”Moja własność : moje zasady” :D
BDSM jest kupą śmierdzącego łajna.
raczej podszywający się pod to ludzie. na przykład Ci okupujący portale z anonsami którym się wydaje, ze… a w sumie to nawet szkoda gadać…
Nie. Wiem o czym mówie – nie o żadnych pseudo chujkach ale o blogerach, masterach z doświadczeniem, stałych bywalcach imprez, znawcach terminologii i tego co głebsze i tego co bardziej skomplikowane – taka wiedza dla wybranych itp., uczestnikach warsztatów i miłosnikach profesjonalnych wiązań, spankingu i innych pierdół
O WAS mówie.
Tekst roku przeczytałam na jednym z rekomendowanych tutaj blogów „Uległość czyni je pięknymi” z kolesiem pod ksywą „jedwabnik” czy jakos tak. Master z doswiadczeniem jak mniemam, mówiący ze jezeli kobieta ma kase to od razu jest atrakcyjniejsza bo bardziej wyluzowana, zabawna, bez zbędnych żali itp. I ze de fakto za kase kupic mozna duchowe bogactwo i piękno. Żenujace i smutne. Zresztą to nie jedyny ktoś z kim mialam dawno temu „przyjemnośc” poznawać uległosc przez internet i z kazdym kolejnym dniem utwierdzam sie w przekonaniu że nie bylo warto poświęcać ani na uległosc ani na bdsm żadnej z chwil, które uważam za bezpowrotnie stracone, w sposób dogłębnie profesjonalny, a samą siebie za bezpowrotnie zepsutą w sposób niechlubny a nawet tragiczny. Kazdy ma swoje BDSM, niektorym daleko do pluszowego misia.
z zasady nie rekomenduje żadnych blogów a jak jakiś wy-linkuje to nie biorę odpowiedzialności za wszystkie na nim teksty.

chociaż bywam i słodki czasami to jednak nigdy nie twierdziłem, że aspiruje do bycia pluszowym misiem
klimat w klimacie i sztuka dla sztuki…taaa..
na szczęście zaliczam się tylko do blogerów a i tak cokolwiek średnio i raczej z doskoku