17 thoughts on “SLAVE… simply beautiful

  1. Dzień dobry. Cisza na blogu. Czy szykuje się może jakiś ciekawy wpis? Pozdrawiam z Gdyni :)

  2. Bardzo piękne zdjęcia :)
    Podziwiam je i zastanawiam jednocześnie czy będzie mi dane spotkać kogoś kto zaopiekuje się mną na tyle bym wykonywała jego polecenia.
    Obecnie jestem początkująca uległą, trafił mi się pan z doświadczeniem jednak nie jestem jedyną … Nie powiem bardzo bym chciała wiele spróbować jednakże jeśli chodzi o zadawanie sobie bólu no właśnie ….. I tu jest mój problem
    Ból okey ale umiarkowany jednak mój pan kładzie nacisk na przebijanie sutków …

    1. uległość nie jest synonimem masochizmu a do tego każdy ma swój własny poziom wrażliwości na ból i odpowiedzialny dominujący w pierwszej kolejności powinien poznać możliwości i potrzeby Uległej bo najważniejsze jest przecież nie skrzywdzić. Tak fizycznie jak i psychicznie a kolczykowanie… nie chodzi już nawet o sam ból jako taki… podobnie jak i z tatuażem tak i kolczyki zwłaszcza w miejscach intymnych mogą po prostu powodować dyskomfort psychiczny u kogoś nie do końca do tego przekonanego. Mogą powodować nawet spadek libido oraz kompleksy wywołane zmniejszeniem samoakceptacji. Po prostu strona Uległa musi być tego pewna , że chce… dla siebie a nie tylko dla swojego Pana. A odpowiedzialny dominujący powinien to rozumieć i uszanować.
      Sam jestem niby doświadczony ale prawda jest taka, że wiem tyle, że nic nie wiem i każdą kobietę musiałbym odkrywać na nowo. Jej potrzeby… pragnienia… ale też i leki i fobie…
      Według mnie zaś prawdziwa dominacja nie polega na umiejętności zmuszenia Uległej do wykonywania poleceń ale do sprawienia aby całą sobą chciała i pragnęła wykonać te polecenia.
      No ale to jest bardzo niepopularne i nielubiane podejście do tematu… do Uległej też :D

  3. Mój pan jeszcze nie miał ze mną spotkania … Przechodzę różnego rodzaju testy czy nadaje się na jego podwładną … Jednakże jestem krnąbrna kiedy mi się coś nie podoba … Moje komentarze go irytują bo przecież mam być cicho i wykonywać zadania!!
    Właśnie mnie skrzywdził bardzo teraz cierpię z powodu przypalenia łechtaczki … Taa miałam rozkaz więc go wykonywałam najlepiej jak umiałam jednak czułam potworny ból ale także czułam swąd przyłapanego ciała jednak on kazał mi jeszcze bliżej !!!
    Na kamerze może nie widział dokładnie jednakże skrzywdził mnie … Kolejna próba której nie przeszłam to przebicie swoich sutków
    No po prostu nie dałam rady tego zrobić !!!
    Pokaleczyłam się tylko tą okropną igłą !!
    Za nie wykonanie zadania dostałam 2 miesiące kary czyli ławka!!!!
    Niestety pod wpływem emocji napisałam mu że jednak może nie jestem masochistką jak mu się wydało ( przeszłam test wosku który byłam w stanie przeżyć )
    Znowu dałam ponieść się emocjom chociaż on doskonale słyszał moje jęki podczas przypalania nie zatrzymał tego ….
    Zastanawiam się czy to ten właściwy ..chciała bym by mój pan był jednak bardziej człowiekiem niż moim oprawcą

    1. Uległość w bardzo nielicznych przypadkach charakteryzuje się potrzebą bycia bezwolną ofiarą tortur tak fizycznych jak i psychicznych ale nawet wtedy trzeba to robić z głową aby dawało to Uległej spełnienie a nie ja niszczyło.
      Na etapie poznawania/testowania zwłaszcza Uległa ma jak najbardziej prawo do pytań a nawet bycia krnąbrną bo ma prawo nie rozumieć tak tego co się chce z nią zrobić i dlaczego jak i własnych reakcji tak czysto fizycznych jak i emocjonalnych. Rolą/przywilejem dominującego nie jest władanie i rozkazywanie ale takie PROWADZENIE Uległej aby z siebie samej pragnęła zgłębiać siebie i tkwiące w niej pokłady uległości lub/i masochizmu.
      W Twoim zaś przypadku… ja rozumiem testowanie i sprawdzanie oraz to, ze jest to trudne „na kamerce” ale od ogniem to nawet nie powinno się testować zdeklarowanej masochistki mającej doświadczenie w samookaleczeniu się i aż rwącej się do skoczenia od razu na głęboką wodę!!
      Ale to już wiesz niestety :(
      On jednak nie i tylko przyzwoitość powstrzymuje mnie przed publicznym napisaniem co sądzę o tym no właśnie… ciężko nazwać go nawet człowiekiem czy facetem a co dopiero Panem.
      Odezwij się proszę na maila to będę mógł być bardziej pomocny.

  4. Nie wiem dlaczego nie dodał się mój ostatni komentarz
    Generalnie chodzi o to że mój pan stwierdził że mam zadatki na masochistkę( próba wosku sutki łechtaczka)
    Uznał że będzie to ciągnął i niestety przypalilam się ogniem (miałam trzymać ogień na sutkach a później na łechtaczce oraz gasić płomień w pochwie)
    Nie dałam rady z igłą którą miałam przekłuć sobie sutki dostałam karę na w msc
    Zero kontaktu
    Po tym wszystkim płakałam bo przecież się starałam a wyszło że nie dałam rady … Poczułam się jak totalna szmata sponiewierana zostawiona sama sobie z mnóstwem pytań:(
    Jeszcze nie wiem jaką ścieżką b BDSM chcę się kierować ale na pewno nie jest to sprawianie sobie bólu

    1. z pewnych powodów zmuszony byłem zmienić ustawienie pojawiających się komentarzy i wymagają mojego zatwierdzenia zanim sie pojawią.
      to co mi się obecnie ciśnie na usta nie nadaje się na publiczne wyartykułowanie i mówiąc najogólniej włos mi się jeży na głowie na samą myśl, że ktoś taki śmie sie nazywać doświadczonym dominującym(?)… jak już to raczej doświadczonym katem ale nawet wtedy … wybacz ale rozwinąć to mogę w korespondencji prywatnej do której zapraszam atu na blogu stwierdzając tylko fakt, ze złamał on chyba wszystkie zasady jakimi powinien się kierować dominujący. Czego najlepszym dowodem jest nawet nie tyle Twój ból fizyczny który sam w sobie jest przesadą co Twój stan emocjonalny. Czekam na maila

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *